Jesień to równie dobra pora roku na biwakowanie co lato. Mimo że słońce wcześniej zachodzi, a temperatura jest nieco niższa, w szczególności nocą, to spanie pod namiotem wciąż może być bardzo dobrą zabawą dla całej rodziny. Jednak do wczasów trzeba się dobrze przygotować, aby nie narazić siebie ani swoich bliskich np. na rozwój infekcji. Co trzeba zabrać na jesienny biwak?
Każda osoba wybierająca się na biwak jesienią musi spakować do walizki przede wszystkim ciepłe ubrania. To głównie grubsza, najlepiej wodoodporna kurtka, długie spodnie, a także sweter lub bluza z polaru. Nawet jeśli długoterminowe prognozy pogody nie zapowiadają deszczu ani gwałtownego spadku temperatury, warto być przygotowanym również na taką okoliczność. Wtedy nic nie powinno zepsuć nam wyjazdu, bo nawet w chłodniejsze dni będzie nam przyjemnie ciepło. Na wyjazd powinniśmy też zabrać termoaktywną bieliznę: Koszulkę i przylegające do ciała legginsy. Jest ona uszyta ze specjalnego materiału, który izoluje od chłodu, a jednocześnie odprowadza na zewnątrz nadmiar wilgoci, co zapobiega nadmiernej potliwości.
Nawet na krótkim biwaku nie może zabraknąć kuchenki turystycznej. Mimo że jest to niewielki sprzęt, okazuje się bardzo przydatny. Dzięki niemu w każdej chwili możemy przygotować gorącą kawę i herbatę, a także podgrzać posiłek, który zaspokoi głód na kilka godzin. Kuchenka turystyczna może być zasilana butlą lub kartuszami z gazem, paliwami płynnymi, alkoholem przemysłowym, paliwem stałym lub drewnem. Aby przygotowywanie jedzenia było wygodne, spakujmy też naczynia turystyczne i sztućce. Jeśli planujemy całodniowe wycieczki po okolicy, warto zaopatrzyć się dodatkowo w termos.
Nie każdy namiot równie dobrze sprawdza się podczas biwakowania jesienią, choć jeśli mamy model 3-sezonowy, wypoczynek powinien być udany. Latem zapewnia on bardzo dobrą wentylację, a w okresie jesiennym dobrze izoluje od nieprzyjemnego chłodu. Wśród 3-sezonowych namiotów z łatwością znajdziemy takie wyposażone w tropik, czyli dodatkową warstwę chroniącą przed deszczem oraz utratą ciepła. Więcej o ich zaletach można przeczytać na stronie Planuj Włóczęgę.
Na jesienne wczasy pod namiotem potrzebujemy też ciepłego śpiwora. Według doświadczonych biwakowiczów o tej porze roku najlepiej sprawdzają się modele, których temperatura komfortu jest zbliżona do 0 st. C. To wskaźnik informujący o temperaturze otoczenia, w jakiej mamy zapewnione dobre warunki do spania (jest istotny w szczególności dla kobiet). Pod śpiworem trzeba ułożyć karimatę, materac lub matę samopompującą, wtedy nie powinno nam być zimno.
Na biwaku bardzo ważną rolę nierzadko odgrywają drobiazgi, które na co dzień nie są nam niezbędne. Jednym z nich jest powerbank pozwalający na naładowanie smartfona w dowolnym miejscu i o każdej porze. Warto mieć go przy sobie zwłaszcza podczas biwakowania w górach lub w lesie, bo nie mamy pewności, kiedy telefon może się nam przydać. Nie możemy zapomnieć również o małej apteczce z bandażami, opatrunkami, środkiem do odkażania ran i lekami przeciwbólowymi, dzięki niej w razie potrzeby będziemy mogli szybko udzielić pierwszej pomocy. Ponadto na biwak warto zabrać: Latarkę razem z zapasem baterii, papierową mapę, zapałki, nóż lub scyzoryk, igłę i nici, a także worki na śmieci.
Tagi: biwak, kuchenka turystyczna, namiot, powerbank, śpiwór, termos
Dodaj komentarz