W lipcu 2021 roku przez Polskę oraz inne kraje Europy przetoczyła się fala ulewnych deszczy. Ich skutkiem było zalanie wielu terenów, a także rzeczy na nich pozostawionych. Z całą pewnością niebawem pojawią się ogłoszenia dotyczące sprzedaży używanych samochodów, które zostały wcześniej zalane. W jaki sposób można rozpoznać auto popowodziowe? Czy można zabezpieczyć się na wypadek zakupu samochodu, który został wcześniej zalany?
O tym, że zalanie samochód negatywnie wpływa na jego stan techniczny, nie trzeba przekonywać nikogo. Uszkodzenia pojazdu mogą dotyczyć nie tylko szeroko pojętej mechaniki, lecz także instalacji elektrycznej i elektroniki. Elementy, które zostały wykonane ze stali, mają tendencję do szybszego korodowania po zalaniu. Poważnym problemem jest również zalanie skrzyni biegów. Woda nie uszkodzi jej od razu, ale po pewnym czasie może się okazać, że awaria jest na tyle poważna, że nie opłaci się naprawiać przekładni.
Jeżeli chodzi o instalację elektryczną, problemem jest postępująca korozja przewodów, a także zalanie modułów sterujących. Jest to niezwykle poważny problem w przypadku nowych aut, które wyposażone są w wiele różnego rodzaju czujników. Jeśli okaże się, że wysuszenie modułów nie jest możliwe, wówczas konieczna będzie ich wymiana. Jej koszt to co najmniej kilka tysięcy złotych, a w przypadku samochodów z wyższej półki może to być nawet kilkadziesiąt tysięcy.
Dokonując oględzin używanego samochodu przed zakupem, warto zwrócić uwagę na pewne rzeczy, które mogą świadczyć, że został on wcześniej zalany. Przede wszystkim należy sprawdzić, czy błoto, wilgoć oraz pleśń nie występują w miejscach, w których normalnie ich nie ma. Głównie chodzi więc o miejsca, do których nie ma normalnie dostępu kierowca ani pasażerowie, a także te, w których nie jest przechowywany bagaż.
W wielu przypadkach sygnałem ostrzegawczym może być wyraźnie wyczuwalny zapach wilgoci oraz pleśni. Co więcej, również przesadnie wyczyszczone i wyperfumowane wnętrze pojazdu może wzbudzać uzasadnione podejrzenia. W niektórych miejscach – za uszczelkami wokół drzwi i szyb oraz pod materiałami wykończeniowymi – można także zobaczyć piasek, co świadczy o popowodziowej przeszłości.
Warto zajrzeć również do styków kostek elektrycznych. Jeżeli będą one zaśniedziałe albo będzie można zobaczyć w nich wodę, wówczas nikt nie powinien mieć wątpliwości, że samochód został wcześniej zalany.
Mniej uważni nabywcy mogą zorientować się, że samochód został zalany dopiero po zakupie. Czy w takiej sytuacji mogą oni jeszcze coś zrobić?
Ustawodawca nie przewidział wprost możliwości oddania samochodu, który ma popowodziową przeszłość. Co więcej, zalanie nie jest wadą ukrytą w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego, która umożliwiałaby dochodzenie swoich roszczeń.
Istnieje jednak możliwość skutecznego zabezpieczenia swoich interesów. Wystarczy bowiem zamieścić w umowie sprzedaży zapis, zgodnie z którym sprzedawca oświadcza, że w czasie używania pojazdu przez niego nie został on zalany na skutek powodzi. Tego typu klauzula pozwoli na odstąpienie od umowy w przypadku, gdyby okazało się, że nabyty samochód ma popowodziową przeszłość.
Samochody używane wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem Polaków. Wynika to przede wszystkim z tego, że są one znacznie tańsze od tych, które można kupić w salonach. Niemniej jednak na rynku wtórnym nie brakuje pojazdów, których stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. W tym roku w ogłoszeniach z całą pewnością pojawi się wiele samochodów, które zostały zalane w czasie powodzi. To nie tylko auta krajowe, ale także pochodzące z innych państw – z Niemiec, Belgii czy też Holandii. Na szczęście istnieją sposoby pozwalające na sprawdzenie, czy dany samochód nie został zalany, a także na zabezpieczenie się na wypadek, gdyby okoliczność ta wyszła na jaw po zakupie.
Paweł Stasiuk
Tagi: motoryzacja, PoradyPrzy nowoczesnej elektronice to dramat
Kiedyś kupiłem Renault lagunę zatopioną w oceanie. Wydałem majątek na naprawę, a po dwóch latach sama się rozpadła. Padła elektronika a blachy zżarła rdza
Dodaj komentarz