Narcyzy, hiacynty, stokrotki, szafirki – te kwiaty warto posadzić, jako pierwsze na balkonie. Ożywią to ogołocone po zimie miejsce, do tego poprawią nam nastrój swoimi żywymi kolorami. Choć polska aura jest kapryśna i pewnie czeka nas jeszcze niejeden spadek temperatury, to akurat te gatunki, przeżyją go bez szwanku dla swojej urody.
Najbardziej odporne na zmianę temperatury są ogrodowe stokrotki. Nie mają zbyt wielkich wymagań, są dość łatwe w pielęgnacji. Wystarczy im żyzna i przepuszczalna gleba. Lubią słońce, ale jeśli akurat balkon nie jest zbyt słoneczny, też sobie poradzą, tylko będą mniej efektownie kwitnąć. Stokrotki dorastają do 20 cm, kwitną na biało, różowo lub karminowo.
Na powitanie ciepłych dni, warto też sadzić hiacynty. Cudownie pachną. A do tego są to rośliny cebulowe, a więc nie zmarnieją po jednym sezonie. Lubią miejsca słoneczne, nie znoszą wiatru.
Jeśli ktoś kocha skromne, ale kolorowe kwiatki, to powinien nasadzić na balkonie bratki. To bardzo wdzięczne rośliny, nie wymagają specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych, dość długo kwitną, a do tego mogą przydać się w kuchni. Tak, tak! Kwiatki bratków można używać do dekoracji deserów – mają bowiem lekko słodkawy smak.
Kolejnymi delikatnymi kwiatkami, które można wykorzystywać w kuchni są pierwiosnki. Kwitną na wiosnę, jest ich ponad pół tysiąca gatunków, a znawcy sztuki kulinarnej dodają je jako przyprawę do mięs, zup i sałat.
Wczesną wiosną można też kupić do nasadzenia jaskry azjatyckie, przypominają nieco nadmuchane piwonie. Są bardzo efektowne, po ścięciu dość długo utrzymują się w wazonie.
Ozdobą balkonu jest także śliczna, jednoroczna lobelia. Ma bardzo bujny kwiatostan, dorasta do 25 cm wysokości. Należy do roślin z rodziny dzwonkowatych.
Na balkonie bardzo dobrze radzą sobie również tulipany. Wolą nawet miejsce pod chmurką, niż parapet w mieszkaniu.
W doniczkach pięknie prezentują się szafirki. Pachną delikatnie, ich kwiaty przypominają drobniutkie dzwoneczki. Szafirki, to rośliny cebulowe, a więc nie trzeba ich wyrzucać po jednym sezonie.
Jak chronić rośliny?
Polska aura jest zmienna i nawet w maju zdarzają się noce z mrozem, który nie działa korzystnie na balkonowe nasadzenia. Mamy więc do wyboru – wstawić na noc rośliny do domu lub zostawić na balkonie i okryć agrowłókniną lub kartonem.
Jeśli wybieramy to drugie rozwiązanie, to wygodniej będzie nasadzić rośliny w niewielkich pojemnikach, bo te łatwiej zabezpieczyć przed zimnem.
Wcale nie trzeba mieć dużego balkonu, aby mieć na nim wiele różnych gatunków kwiatów. Skrzynki przewieszone na zewnątrz i kwietniki wiszące u góry nie zabierają miejsca, a efekt jest naprawdę warty grzechu – nawet w środku miasta można mieć miniaturowy ogród.
Tagi: balkon, dekoracja, dom, kwiaty, ogród
Dodaj komentarz