Rehabilitacja postcovidowa to ważny program, z którego mogą skorzystać wszyscy pacjenci, który przechorowali COVID-19 i borykają się z problemami wydolnościowymi dłużej niż cztery–sześć tygodni. Taka rehabilitacja na początku trwa trzy tygodnie, a następnie badane są jej efekty
Podczas rozmowy z agencją Newseria prof. Jan Szczegielniak ze Szpitala MSWiA w Głuchołazach opowiedział o szczegółach programu dotyczącego rehabilitacji postcovidowej.
Pomogliśmy do tej pory około 600 osobom, ale na rehabilitację w naszym szpitalu czeka trzy–cztery razy więcej pacjentów. Jej program jest związany z odpowiednią kwalifikacją chorego, ponieważ modele rehabilitacji różnią się intensywnością wysiłku fizycznego. Rehabilitacja jest ukierunkowana głównie na zwiększenie możliwości wysiłkowych chorego, w związku z tym kwalifikacja obejmuje ocenę tolerancji wysiłkowej, ocenę sprawności, duszności, czynności wentylacyjnej, pulsoksymetrię czy ocenę postawy ciała, ale zwracamy również uwagę na inne objawy – tłumaczył dr hab. Jan Szczegielniak, profesor Politechniki Opolskiej, krajowy konsultant w dziedzinie fizjoterapii, współautor pilotażu rehabilitacji po przebytym COVID-19, który jest realizowany w Szpitalu MSWiA w Głuchołazach.
Każdy pacjent ma dopasowany pod siebie model rehabilitacji. W ciągu dnia musi odbyć od pięciu do ośmiu procedur medycznych. Część z nich jest skupiona na wysiłku pacjenta, inne zaś zawierają elementy treningu relaksacyjnego. Początkowo program trwa trzy tygodnie, a następnie oceniane są jego efekty.
W naszym kraju z koronawirusem zetknęło się 2,7 mln osób. Stosunkowo duża grupa osób odczuwa pogorszenie funkcjonalności płuc pomimo teoretycznego „wyzdrowienia”. Dodatkowo tacy ludzie często mają zmniejszoną tolerancję na wysiłek fizyczny, odczuwają przewlekłe zmęczenie. W najgorszych przypadkach dochodzi również do powikłań neurologicznych oraz kardiologicznych.
Co ciekawe, rehabilitacji postcovidowej czasem potrzebują również te osoby, które COVID-19 przeszły bezobjawowo. Ponadto pomocy potrzebują nie tylko osoby starsze. Na powyżej opisane przypadłości cierpią również młodzi pacjenci. Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, w programie rehabilitacji może uczestniczyć każdy podmiot medyczny, który świadczy usługi rehabilitacyjne i ma podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. Świadczenia mogą być udzielane zarówno na oddziałach rehabilitacyjnych, jak i w warunkach ambulatoryjnych oraz w domu pacjenta.
Są osoby, którym wystarczy rehabilitacja ambulatoryjna, są takie, które będą wymagały rehabilitacji stacjonarnej z opieką lekarską, pielęgniarską, konieczną szczególnie przy chorobach współistniejących, i specjalistyczną rehabilitacją zarówno neurologiczną, jak i psychologiczno-psychiatryczną. Wyobrażam sobie także formy telerehabilitacji, które zostały już sprawdzone chociażby u pacjentów kardiologicznych – stwierdza dr hab. Jan Szczegielniak.
Rządowy program zakłada, że okres rehabilitacji może trwać nawet do sześciu tygodni. Istotne jest jednak to, aby rozpoczął się on nie później niż w okresie 12 miesięcy od zarażenia się koronawirusem. Przez czas rehabilitacji postcovidowej pacjenci przejdą przez nawet 96 zabiegów. Agencja Newseria podaje, że będą to między innymi kinezoterapia z uwzględnieniem treningu wytrzymałościowego, ćwiczenia oddechowe, ogólnousprawniające, inhalacje indywidualne, treningi marszowe, balneoterapię, masaże, hydroterapie, fizykoterapie czy leczenie dietetyczne.
Konieczny jest także monitoring pacjentów po zakończeniu rehabilitacji. Niestety czasami trzytygodniowa rehabilitacja nie powoduje całkowitego ustąpienia dolegliwości. Dlatego informujemy naszych podopiecznych, gdzie mogą się zgłaszać i co mogą zrobić dalej, by kontynuować zabiegi. Bardzo ważny jest aspekt monitorowania pacjentów i nad tym myślimy. Zdajemy sobie sprawę z tego, że niektóre objawy mogą utrzymywać się powyżej pół roku – tłumaczy profesor Politechniki Opolskiej.
Istotne będzie jednak pamiętanie o pacjentach, którzy cierpią na dolegliwości nie związane z pandemią koronawirusa. Oni również potrzebują pomocy rehabilitantów.
Jan Strychacz
Tagi: medycyna, rehabilitacja postcovidowa, zdrowieNie wierzę w taką rehabilitację – przepalanie kolejnych funduszy
Dodaj komentarz