Pakistańczycy zastanawiają się dziś, o ile zdrożeje cebula w następnym tygodniu i ile paliwa będą w stanie wtedy zatankować – pisze na swoim portalu amerykańska telewizja CNN. Pakistan stara się zapobiec gospodarczemu załamaniu, ale zadanie to może być trudne, kiedy rezerwy walutowe tego kraju starczą na pokrycie kosztów importu zaledwie przez 3 tygodnie. Koszty żywności i energii rosną błyskawicznie, a przed stacjami benzynowymi kierowcy czekają w długich kolejkach, by kupić paliwo przed kolejną podwyżką cen.
W państwie liczącym 220 milionów ludzi zabrakło prądu w ubiegłym miesiącu. Nawet szpitale musiały używać własnych generatorów. Do tej pory władze nie poinformowały, co było przyczyną wyłączenia prądu. Pogarszająca się sytuacja gospodarcza sprawia, ze rośnie presja, by rząd uruchomił miliardy dolarów pomocy z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Delegacja MFW odwiedziła Pakistan w ubiegłym tygodniu.
Jednym z warunków udzielenia pomocy przez MFW było uwolnienie cen walut. Rząd Pakistanu spełnił ten warunek, co doprowadziło do gwałtownego spadku ceny rupii. Inne wymagania stawiane przez MFW spotykają się jednak z oporem pakistańskich władz. Nie zgadzają się one na zmniejszenie subsydiowania paliw, ponieważ doprowadziłoby to do jeszcze szybszych wzrostów ich cen.
Pakistan doświadcza w tej chwili kryzysu bilansu płatniczego. Państwo wydaje więcej na zakupy zagraniczne, niż wpływa do niego obcych walut, co powoduje gwałtowny spadek ceny rupii. Dodatkowo rosną koszty obsługi zadłużenia zagranicznego, ponieważ zwiększa się oprocentowanie obligacji. Wszystko to powoduje wzrosty cen dóbr importowanych i zmniejszanie się rezerw walutowych.
Szalejąca inflacja na poziomie 28 procent wymusiła na banku centralnym zwiększenie stóp procentowych do 17 procent, by choć częściowo zmniejszyć jej skalę. Niektóre jednak problemy wynikają z sytuacji społecznej i politycznej kraju, która hamuje inwestycje i nie sprzyja wzrostowi eksportu.
Ogromne powodzie, które miały miejsce ostatniego lata, wymusiły dodatkowe wydatki na pomoc i odbudowę, co dodatkowo nadwyrężyło budżet państwa. Dodatkowo przyczyniły się do zubożenia wielu rolniczych rodzin i spadku produkcji rolnej. Bank światowy szacuje, że na odbudowę i likwidacje skutków powodzi potrzeba 16 miliardów USD. Tymczasem problemy Pakistanu pogłębiają skutki spowolnienia światowej gospodarki.
Wywołało ono zmniejszenie zapotrzebowania na eksport z tego kraju. Jednocześnie szybki wzrost wartości dolara amerykańskiego spowodował jeszcze większy wzrost cen na światowych rynkach żywności i paliwa, od których importu w dużej mierze uzależniony jest Pakistan. Ceny te już wcześniej rosły gwałtownie na skutek pandemii i wojny na Ukrainie – pisze CNN.
Sytuacja gospodarcza kraju może ulec pewnej poprawie w tym roku. Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje, że kraje biedne w 2023 roku będą notować niewielkie ożywienie gospodarcze, co może wpłynąć pozytywnie również na gospodarkę Pakistanu. Dolar jest już nieco tańszy, można się spodziewać, że inflacja spadnie, a Chiny zakończyły wreszcie politykę „zero tolerancji dla COVID”.
Kwestią, która budzi niepokój, jest zadłużenie krajów biednych. Jak podaje CNN, aż 15 procent z nich nie może poradzić sobie ze spłatą zadłużenia, a 45 procent jest zagrożonych takim ryzykiem. Wysokie zadłużenie w połączeniu ze spowolnieniem gospodarczym i zwiększeniem rentowności obligacji pogłębia ryzyko wystąpienia problemów ze spłatą. W związku ze złą sytuacja gospodarczą na świecie problemy z bilansem płatniczym nie dotyczą więc tylko Pakistanu.
By Pakistan mógł spłacać swoje długi, rozmowy z MFW muszą zakończyć się sukcesem. Ale nawet jeśli uda się porozumieć z MFW, nie rozwiąże to wszystkich kłopotów. Największym z nich jest brak woli rządzących do przeprowadzenia mian strukturalnych w gospodarce.
Problemy kraju wynikają też z nowej fali ataków terrorystycznych. Dwa tygodnie temu bomba zabiła ponad 100 osób w meczecie w mieście Peszawar. Był to jeden z największych zamachów od wielu lat. Mieszkańcy kraju mają problemy z utrzymaniem.
Rolnicy poszkodowani podczas powodzi również potrzebują wsparcia. Bank Światowy szacuje, że nawet 9 milionów Pakistańczyków może popaść w nędze, jeśli nie zmieni się sytuacja gospodarcza kraju. W styczniu ceny żywności zwiększyły się rok do roku aż o 43 proc. Ostatnio kraj obiegła informacja o osobach stratowanych w kolejce po mąkę subsydiowaną przez władze lokalne.
Wojciech Ostrowski
Źródło – CNN
Tagi: bieda, Pakistan, polityka
Dodaj komentarz