Jakiś czas temu pojawiły się plotki, że niewielki producent samochodów elektrycznych z Chorwacji jest zainteresowany przejęciem legendarnej marki Bugatti, która obecnie wchodzi w skład koncernu Volkswagena. Teraz okazuje się, że obydwie firmy osiągnęły porozumienie dotyczące współpracy. Czego możemy spodziewać się po takiej kooperacji?
Filarem współpracy pomiędzy obydwiema firmami jest powstanie spółki joint-venture o nazwie Bugatti-Rimac, w którą zaangażowane jest również Porsche. Nie oznacza to jednak, że francuska marka zmieni właściciela. Każda z firm zachowa bowiem swoją niezależność. Niemniej jednak to właśnie nowa spółka zajmie się produkcją pojazdów obydwu marek, aczkolwiek francuskie samochody nadal będą wyjeżdżać z fabryki w Molsheim. Co więcej, Rimac ma wesprzeć Bugatti przy opracowaniu kolejnego modelu. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że samochód ten otrzyma napęd elektryczny.
– Łączymy doświadczenie Bugatti w produkowaniu hipersamochodów z niesamowitą innowacyjnością Rimaca na bardzo obiecującym polu elektromobilności. Bugatti zapewni swoją bogatą w tradycję markę, ikoniczne produkty, bazę lojalnych klientów i globalną siatkę dealerską. Poza technologią Rimac dostarczy nowego spojrzenia na rozwój i organizację – skomentował Oliver Blume, obecny szef Porsche, które jest udziałowcem nowo powstałej spółki.
Do sprawy odniósł się również Mate Rimac, założyciel firmy produkującej elektryczne samochody pod jego nazwiskiem.
– To bardzo ekscytujący moment. Rimac Automobil urosło bardzo szybko i spółka joint-venture wynosi firmę na zupełnie nowy poziom. Bugatti i Rimac to perfekcyjna kombinacja i obie wnoszą ważne składniki: my udowodniliśmy, że jesteśmy pionierami w dziedzinie elektromobilności, a Bugatti ma ponad wiek doświadczenia w budowie samochodów najwyższej klasy i przez to zapewnia niesamowitą tradycję, która jest praktycznie niespotykana w historii motoryzacji. Wspólnie połączymy naszą wiedzę, technologię i majątek, by stworzyć bardzo wyjątkowe projekty w przyszłości – dodał Chorwat.
Marka Bugatti od dziesiątek lat kojarzy się z samochodami najwyższej możliwej klasy. Pojazdy te zawsze oferowały luksus na najwyższym poziomie w połączeniu z fantastycznymi osiągami. Najlepszym na to dowodem są liczne sukcesy w sporcie odniesione jeszcze przed drugą wojną światową. Po zakończeniu konfliktu firma praktycznie przestała działać, aby odrodzić się na chwilę w latach 90. XX wieku za sprawą legendarnego modelu EB110. Następnie marka została przejęta przez Volkswagena, pod skrzydłami którego powstał Veyron, jeden z najwspanialszych samochodów sportowych w historii. Obecnie Bugatti oferuje jego następcę, Chirona oraz model Divo.
Z kolei Rimac to chorwacka firma założona w 2009 roku w miejscowości Sveta Nedelja. Jej pierwszy model o nazwie Concept One został uznany za najszybszy na świecie samochód z napędem elektrycznym. Obecne produkowany jest drugi samochód – Nevera. Rimac zajmuje się jednak nie tylko produkcją aut. Chorwackie przedsiębiorstwo odpowiada bowiem za produkcję hybrydowych systemów akumulatorowych dla Astona Martina, Koenigsegga, Jaguara oraz innych marek. Nic zatem dziwnego, że Rimac znalazł się w orbicie zainteresowań koncernu Volkswagena.
W kierunku elektromobilności spoglądają z coraz większym zaciekawieniem przedstawiciele również firm zajmujących się produkcją samochodów z absolutnie najwyższej półki. Napęd elektryczny oferuje bowiem zupełnie nowe możliwości przy jednoczesnym przejściu na bezemisyjność, która jest tak istotna z punktu widzenia opracowywanych norm emisji spalin. Powstanie spółki Bugatti-Rimac otwiera więc zupełnie nowy rozdział w historii przed obydwiema firmami.
AutoVIPek
zdjęcia: https://www.rimac-automobili.com/
Tagi: auto, Bugatti, motoryzacja, Rimac
Piękne auta
Dodaj komentarz