Piegi dodają młodzieńczego uroku, ale już ostuda czy plamy starcze nie są ozdobą. Jest mnóstwo dermokosmetyków, a także zabiegów kosmetycznych i dermatologicznych, które pomagają wywabić lub rozjaśnić plamy na skórze. Jednak trzeba się liczyć z tym, że jest to proces długotrwały, kosztowny i nie zawsze przynosi efekty.
Przebarwienia na skórze powstają w wyniku złego funkcjonowania melanocytów, czyli komórek wytwarzających barwnik skóry – melaninę. Słoneczne pojawiają się w miejscach odkrytych: twarz, dekolt, dłonie, łydki. Wpływ na ich powstanie ma promieniowanie ultrafioletowe.
Kolejną przyczyną powstawania plam mogą być zmiany w wydzielaniu hormonów, stosowanie niektórych leków i ziół oraz kosmetyków. Zmiany na skórze nasilają się z wiekiem. Po 30 roku życia ma je 35 proc. kobiet.
W młodszym wieku ich przyczyną może być ciąża, nadczynność tarczycy, niedoczynność kory nadnerczy, stany zapalne przydatków. W późniejszym wieku – stosowanie hormonalnej terapii zastępczej, problemy z wątrobą.
Najczęstsze przebarwienia, to piegi, plamy soczewicowe i ostuda. Piegi pojawiają się u osób o jasnej karnacji, predyspozycje do nich są uwarunkowane genetycznie.
Plamy soczewicowate, to defekt z którym człowiek się rodzi, mogą pojawić się także w wyniku starzenia skóry. Bywają objawem rzadkich chorób o podłożu genetycznym: zespołu Peutza-Jeghersa, zespołu Leopard, zespołu Carneya.
Ostuda wywołana jest zwykle wahaniami hormonalnymi w ciąży, przyjmowaniem leków antykoncepcyjnych lub menopauzą.
Okazuje się, że wcale nie jest to prosta sprawa. Po pierwsze proces ten jest długotrwały, po drugie zależy od rodzaju przebarwień, po trzecie – zmiany na skórze lubią powracać nawet po skutecznej terapii.
Na delikatne przebarwienia można stosować kremy zawierające kwasy owocowe, witaminę C. Powierzchownie przebarwienia można też leczyć hydrochinonem, który wybiela przede wszystkim świeże przebarwienia. Jednak efektem ubocznym jest odbarwienie skóry wokół plamy.
Skuteczne są retinoidy, które zaburzają powstawanie melaniny. Leczenie trwa nawet do 3 miesięcy.
Jeśli to nie pomoże, kolejnym krokiem jest wizyta w gabinecie kosmetycznym. Przy płytkich przebarwieniach, można skorzystać z peelingu kawitacyjnego, polegającego na użyciu ultradźwięków, które w połączeniu z wodą na skórze rozbijają komórki warstwy rogowej.
Nieco silniej działa mikrodermabrazja, czyli mechaniczne złuszczanie skóry za pomocą kryształków diamentowych oraz głęboko złuszczające peelingi chemiczne np. na bazie kwasu glikolowego, który zmniejsza nadmierną pigmentację naskórka i pobudza rozwój nieuszkodzonych komórek. Do walki z przebarwieniami używa się także lasera, światła pulsującego (IPL) oraz krioterapii. Ta ostatnia polega na punktowym zamrażaniu plam lub spryskaniu ich ciekłym azotem, a następnie wycięciu. Zabieg powinien przeprowadzić lekarz dermatolog.
Leczenie plam można podzielić na trzy etapy: złuszczanie zmian barwnikowych w warstwie rogowej. Drugi etap, to hamowanie aktywności tyrozynazy, enzymu niezbędnego do powstania melaniny. Trzeci polega na wzmocnieniu fibroblastów, czyli komórek skóry właściwej, które produkują m.in. kolagen. Z najnowszych badań wynika, że im gorszy kolagen, tym mniejsza aktywność fibroblastów, a więc i większa skłonność do przebarwień.
Walkę z przebarwieniami najlepiej zacząć jesienią. Bez względu na to z jakich zabiegów się korzysta, należy je wzmacniać pielęgnacją domową: systematycznie złuszczać skórę, stosować preparaty rozjaśniające, a przede wszystkim unikać słońca. Jak wskazują najnowsze badania nie tylko promieniowanie UV powoduje hiperpigmentację, winne jest także światło widzialne. To oznacza, że preparaty z filtrem, chroniące przed UV nie wystarczą, trzeba stosować filtry mineralne, odbijające światło i dające ochronę przed promieniowaniem widzialnym.
Słońca powinny unikać osoby stosujące niektóre antydepresanty, niesteroidowe leki przeciwzapalne, pigułki antykoncepcyjne i hormonalną terapię zastępczą, preparaty odkażające układ moczowy i moczopędne, zioła takie jak dziurawiec czy arcydzięgiel, a także perfumy z alkoholem oraz olejki: paczulowy, waniliowy, bergamotowy.
Tagi: medycyna, melanina, melanocyty, peeling, piegi, plamy, promieniowanie UV, przebarwienia, słońce, uroda, zdrowie, złuszczanie
Dodaj komentarz