Napięcia w stosunkach Waszyngton-Pekin dotykają dużą grupę młodych Chińczyków studiujących w Stanach Zjednoczonych. Chińscy studenci w USA traktowani są w coraz większym stopniu jako osoby niechciane. Jak pisze na swym portalu telewizja BBC News, Ameryka postrzegana jest obecnie przez studentów z Państwa Środka jako kraj antychiński.
W USA uczy się 360 tysięcy Chińczyków – podaje BBC. W związku z pandemią i pogarszaniem wzajemnych stosunków między obydwoma krajami ich amerykańskie marzenie legło w gruzach. Wielu z nich płaci za swoją edukację w nadziei na przyszłą karierę. Obecnie jednak administracja w Waszyngtonie uważa, że niektórzy chińscy studenci w USA są rzecznikami Pekinu i przybyli do Stanów Zjednoczonych uprawiać prochińską propagandę.
Jak do tej pory anulowano wizy 3 tysięcy studentów, którym zarzucono związki z chińską armią. Jeden z senatorów – pisze BBC – postuluje nawet wprowadzenie całkowitego zakazu studiowania przedmiotów ścisłych w USA dla obywateli Państwa Środka.
Zdaniem brytyjskiej telewizji wielu chińskich studentów wyraża obawy, że stali się ofiarami rozgrywki politycznej Waszyngtonu. Sygnały płynące ze strony amerykańskiej administracji wpływają na opinię publiczną. Prezydent Trump na przykład, mówiąc o pandemii, często używa określenia „chiński wirus”. W tej chwili już 75 procent Amerykanów negatywnie ocenia Chiny, co stanowi najgorszy wynik w historii – podaje BBC.
Wielu spośród studentów rozważa powrót do kraju. Jednak może on okazać się trudny, nie tylko ze względu na ograniczenia w podróżach zagranicznych. W chińskich mediach społecznościowych pojawiają się głosy mówiące, że osoby studiujące za granicą są „rozpuszczonymi bachorami”, które uciekły przed własnym systemem edukacji opartym na zasadach twardej rywalizacji. Jak powiedziała BBC jedna ze studentek: „Amerykanie chcą nas wyrzucić, a Chiny nie chcą nas przyjąć”.
Źródło – BBC News
Tagi: Chiny, studenci, szkoły wyższe, USA, wizyArtykuł, a raczej wpis z którego nic nie wynika.
Obecnie USA zamknęły granicę dla wszystkich obcokrajowców, zajęcia są prowadzone online, więc nie ma potrzeby wydawać wiz. Przypomnijmy, że dotyczy to też Polskich studentów. Gdzie są nagłówki ” Polscy studenci ofiarami politycznej zagrywki”? To, że chińskie władze od lat umieszczają swoich szpiegów wśród studentów wiadomo od dawna. Zostało to nie raz udowodnione, a pewnie wiele przypadków nigdy nie podano do informacji publicznej. Wiązanie tych dwóch osobnych spraw jest grubymi nićmi szyte naciąganiem faktów i to właśnie tu robicie – tanią sensację doprawioną chińską propagandą którą tu koloportujecie.
Raczej propagandą BBC
Dodaj komentarz