Co jakiś czas słyszymy o tym, że koronawirus to nie ostatnie zagrożenie, jakie nas czeka. Nowa pandemia może nadejść i być jeszcze groźniejsza od wirusa, z którym mierzymy się obecnie. Dlatego też światowi przywódcy chcą być na nią przygotowani.
Tedros Adhanom Ghebreyesus to szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Uważa on, że świat powinien być w przyszłości lepiej przygotowany na nadejście kolejnych kataklizmów epidemiologicznych.
25 światowych przywódców napisało list, w którym sygnalizują potrzebę stworzenia międzynarodowego traktatu o stawieniu czoła zarazom w przyszłości. Zdaniem szefa WHO teraz jest najlepszy czas na podejmowanie decyzji tego typu. Przede wszystkim nowa pandemia faktycznie może nadejść, a aktualnie światowi politycy widzą, że jest to poważne zagrożenie, na które warto być przygotowanym.
Tedros Adhanom Ghebreyesus przekonuje, że aktualnie panuje strach związany z koronawirusem, ofiar covidu jest coraz więcej, a straty gospodarcze są przeogromne, więc to jest moment na podjęcie kluczowych decyzji. Gdy na świecie panuje względny spokój politycy skupiają się na swoich państwach, nie myślą o tym, co można osiągnąć podczas globalnego działania. Najprawdopodobniej po opanowaniu pandemii koronawirusa wiele osób byłoby przeciwnych podejmowaniu tego typu działań.
Również jeden z najbogatszych ludzi świata uważa, że świat musi być gotowy na nadejście kolejnego kataklizmu. Bill Gates przekonuje, że nadejście następnej pandemii to tylko kwestia czasu. Co więcej, biznesman twierdzi, że dopiero kolejny wirus będzie prawdziwym kataklizmem.
Co jednak ciekawe, zdaniem Gatesa nowa pandemia miałaby być następstwem bioterroryzmu. Gdy zapytano miliardera o to, co rozumie przez „potencjalnej katastrofie na globalną skalę”, ten wyjaśnił to następująco:
Mogę wymienić dwa takie przykłady. Pierwszy z nich to zmiany klimatyczne, w wyniku których co roku ginie więcej osób, niż w czasie tej pandemii. Mówiąc o pandemii, trzeba też wspomnieć o problemie, o którym nie lubimy rozmawiać, a którym jest bioterroryzm. Ktoś, kto chce zrobić nam krzywdę, może wytworzyć sztucznego wirusa, co zwiększa szansę na powtórzenie obecnej sytuacji, którą niekoniecznie musi wywołać naturalny wirus.
Kluczową kwestią ma być to, że człowiek wchodzi w interakcje z innymi gatunkami zwierząt. Wirusy pokonują więc barierę gatunkową. Z tego powodu powinniśmy być lepiej przygotowani na nadejście kolejnych kataklizmów. Tego oczekuje także szef WHO.
Zdaniem naukowców obecnie światu na swój sposób może zagrażać dosyć niekontrolowany rozwój cywilizacyjny. Warto podkreślić, że WHO już w 2018 roku opracowało listę chorób zakaźnych, która może poważnie zagrażać naszemu społeczeństwu. Wirusolodzy z przekąsem twierdzą, że człowiek w zasadzie sam sobie zgotował ten los.
WHO parę lat temu starało się zwrócić uwagę na to, że u zwierząt występuje wiele chorób zakaźnych, które człowiekowi mogą wyrządzić poważną krzywdę. Za sprawą człowieka dochodzi do zmian w świecie fauny. Według ostrożnych szacunków naukowców wkrótce będziemy o wiele bardziej narażeni na działanie dziś nieznanych lub niedotykających człowieka drobnoustrojów.
– Można powiedzieć, że człowiek sam zgotował sobie ten los. Wzrastające zaludnienie i zagęszczenie to doskonała okazja dla wirusów do sprawnego przenoszenia się wśród wrażliwych na zakażenie osobników – tłumaczy prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Czy w przyszłości czeka nas nowa pandemia? Niestety, nie można wykluczyć takiego wariantu. Z tego powodu warto być zawczasu przygotowanym na kolejnego wirusa.
Jan Strychacz
Tagi: nowa pandemia, społeczeństwo, WHO, zdrowieCo za bzdury. Człowiek od dawna wchodził w interakcje że zwierzętami, i nie było to powodem wywołania pandemii. A sztucznych wirusów nie choduje się w kuchni na garnkach, tylko w dobrze opłacanych i wyposażonych laboratoriach, takich jak w Chinach. Jeżeli BG mówi o takim wirusie i bioterroryźmie, to najprawdopodobniej to już jest zrobione,wraz ze scenariuszami działania a nie dopiero będzie.
Bujdy na resorach jak to mawiała kiedyś młodzież, WHO to nie organizacja światłych ludzi lecz dobrowolna organizacja stowarzyszeniowa – nie ma uprawnień do narzucania woli krajowym instytucjom, jej istnienie w życiu publicznym to fikcja podobnie jak wielu tzw. organów ONZ, przestarzałej organizacji o znikomym wpływie na choćby korporacyjne interesy globalne często umacniane wojnami…
Już przestańcie straszyć ludzi – weście się za robotę–ogród należy skopać —– zająć się rodziną .
W 2018 w Wu Shan wychodowano 127 szczepów wirusów koronnych, w tym 5 przenoszonych drogą kropelkową. Dziś Chiny nie przyznają się do tego wcale.
Dodaj komentarz