Grypa jest chorobą, wokół której krąży wiele opinii. Niektóre są przesadzone, inne nieprawdziwe, ale część faktycznie znajduje pokrycie w rzeczywistości. Ponieważ jest to powszechna choroba, warto wiedzieć, czym się ona objawia i jakie może powodować skutki.
To pytanie jest właściwie tym najważniejszym. Tak, wbrew temu, co twierdzą niektórzy, grypa jest groźną chorobą. W ciągu jednego sezonu jesienno-zimowego potrafi na nią zachorować nawet parę milionów osób. W skrajnych przypadkach bywa ona śmiertelna.
Nie należy ona również do chorób lekkich. Na początku objawy mogą wydawać się nam delikatne, jednak są na tyle charakterystyczne, że od razu łączymy je właśnie z grypą. Powiedzenie, że „coś nas bierze” nie wzięło się znikąd. Osoba chora odczuwa wysoką gorączkę, ma dreszcze, do tego dochodzi ból stawów i głowy. W niektórych przypadkach pojawia się również biegunka czy kaszel. Warto nadmienić, że w przypadku grypy przeważnie nie mamy kataru, ten jest skutkiem przeziębienia, a to już coś troszkę innego. W każdym razie takie przechorowanie mocno osłabia nasz organizm i sprawia, że potrzebujemy czasu na powrót do pełni sił.
Grypa jest więc groźna. Osoby, które na nią zachorowały wiedzą, że normalne funkcjonowanie jest w zasadzie niemożliwe. W dodatku nawet po chorobie nie wraca się od razu do pełni sił. W najgorszej sytuacji są osoby starsze, których organizmy źle znoszą silną gorączkę oraz bóle mięśniowe. Mitem jest również to, że chorujemy na nią tylko raz w życiu. Ponieważ wirus ten często mutuje, nasz organizm jest zagrożony w zasadzie każdego roku.
Tutaj mamy kolejny mit, często powielany w Internecie. Przede wszystkim powiedzmy to jasno – tak, szczepionki przeciwko grypie działają i są najskuteczniejszą formą ochrony przed tą chorobą. Problemem jest natomiast to, że wirus ten nieustannie mutuje, dlatego każdego roku trzeba się szczepić na nowo.
Ponadto szczepionka nie daje stuprocentowej gwarancji. Czasami zdarzy się, że lekarze źle wytupują wirusy, które aktualnie „krążą w obiegu”. Jeśli w danym sezonie grypowym dominują te, przeciwko którym się nie zaszczepiliśmy, wówczas możemy się zarazić.
Niestety, faktem jest to, że zarazić grypą możemy się od zwierząt. Tutaj należy podkreślić, że kontakt ze zwierzętami to nie tylko spędzanie z nimi czasu. Zarazić możemy się również poprzez dotyk martwych zwierząt – na przykład ptaków (dlatego nie należy tego robić). Szkodliwe może okazać się również spożywanie surowego lub niedogotowanego mięsa lub surowych jaj chorych ptaków.
Jak podkreślają lekarze, grypa może prowadzić do powikłań. Choroba osłabia nasze naczynia krwionośne, co może prowadzić do zawału.
Grypa sześciokrotnie zwiększa ryzyko zawału serca w pierwszym tygodniu choroby. Wiąże się z nią również znacznie podwyższone ryzyko udaru mózgu – ostrzega prof. Adam Antczak, pulmonolog z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi i przewodniczący rady naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.
Najczęstszym powikłaniem grypy jest zapalenie płuc. Ciężkie wirusowe zapalenie płuc może przebiegać z niewydolnością oddechową i w efekcie doprowadzić do zgonu. Ale nierzadko rozwija się też wtórne do zakażenia wirusowego nadkażenie bakteryjne, które może wywołać sepsę i doprowadzić do śmierci pacjenta w efekcie uszkodzenia wielonarządowego lub niewydolności krążeniowo-oddechowej – ostrzega dr Barbara Joanna Bałan z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Najbardziej narażone na tego typu powikłania są osoby po 65-tym roku życia lub poniżej 5-tego roku życia. Ponadto grypa może prowadzić do powikłań u kobiet w ciąży lub osób otyłych. Dlatego to właśnie te osoby powinny rozważyć szczepienie się przeciwko tej chorobie.
Jan Strychacz
Tagi: grypa, medycyna, zawał serca, zdrowie
W obliczu pandemii grypa jest tematem zapomnianym i marginalnym. Ja bym jej nie lekceważył. Covi covidem, ale zwykła grypa też może okazać się niebezpieczna.
W dobie pandemii nie ma grypy – grypa umarła
Grypa od dwóch lat w Polsce nie istnieje. Jest tylko koronawirus
Dodaj komentarz