Nagła zmiana pogody podczas jazdy samochodem – co zrobić, aby zachować bezpieczeństwo?  
Opublikowano: 7 października 2021

Bezpieczeństwo jest jednym z najważniejszych elementów jazdy samochodem. Nie od dzisiaj wiadomo, że wielu kierowców najbardziej lubi podróżować w dobrych warunkach atmosferycznych. Co jednak, jeżeli podczas jazdy będzie mieć miejsce nagła zmiana pogody? Co należy wówczas zrobić, aby zadbać o bezpieczeństwo swoje oraz innych uczestników ruchu drogowego?

Wpływ warunków atmosferycznych na bezpieczeństwo jazdy samochodem

Specjaliści zajmujący się bezpieczeństwem w ruchu drogowym jednoznacznie wskazują, że pogoda ma wpływ na bezpieczeństwo jazdy. Wielu kierowców latem, kiedy panują dobre warunki podróżowania, pozwala sobie na szybszą jazdę, która niekiedy wiąże się również z nieprzestrzeganiem ograniczeń prędkości.

Kiedy natomiast zaczyna padać deszcz, szczególnie intensywny, kierowcy zmieniają swój styl jazdy. Przestają bowiem gwałtownie przyspieszać oraz mocno hamować. Wykonywanie tego typu manewrów może wiązać się z dużym ryzykiem poślizgu. Opanowanie samochodu, który w niego wpadł na mokrej nawierzchni, wymaga od kierującego niemałych umiejętności. Podobne mogą konsekwencje nieostrożnej jazdy w warunkach zimowych.

Widząc nagłą zmianę pogody w trakcie podróży samochodem, należy przede wszystkim zachować spokój. Najważniejszą reakcją, którą powinien wykonać kierowca, jest zmniejszenie prędkości jazdy. W ten sposób będzie miał on więcej czasu na obserwowanie drogi oraz jej otoczenia, a także szybciej zatrzyma pojazd, jeżeli powstanie tego rodzaju konieczność.

Nagła zmiana pogody – ze słońca w deszcz

Jeżeli dochodzi do nagłej zmiany pogody, w wyniku której słońce zostaje zakryte chmurami, a następnie zaczyna padać deszcz, należy zachować szczególną ostrożność. Jezdnia bowiem z każdą minutą opadów będzie coraz bardziej śliska.

W sytuacji tego typu zmiany pogody należy przede wszystkim zredukować szybkość. Jeżeli kierowca porusza się drogą wielopasmową, powinien zająć prawy pas. W tym miejscu należy przypomnieć, iż niektórzy kierujący często jeżdżą lewym pasem, co stanowi naruszenie przepisów ruchu drogowego. Poruszając się po mokrej i śliskiej nawierzchni, dobrze jest zwiększyć odstęp pomiędzy samochodem poprzedzającym. W ten sposób kierowca zyskuje czas na wykonanie ewentualnego manewru awaryjnego hamowania. Istotną kwestią jest również trzymanie kierownicy oburącz. W koleinach bowiem gromadzi się woda, która może doprowadzić nawet do utraty panowania nad samochodem. Kierujący, który trzyma obydwie ręce na kierownicy, zachowuje zdecydowanie lepszą kontrolę nad pojazdem, niż gdyby trzymał tam tylko jedną rękę. Należy również starać się unikać wyprzedzania innych pojazdów. Manewr ten jest jednym z najtrudniejszych, szczególnie na drogach jednopasmowych, tym bardziej, gdy widoczność jest utrudniona. Jeżeli natomiast inni kierowcy wyprzedzają, należy zachować podwyższoną czujność. Woda spod kół ich pojazdów może bowiem ochlapać szybę, przez co na chwilę można stracić widoczność.

Nagła zmiana pogody – z deszczu w słońce

Nagła zmiana pogody może przybrać również inną postać. Otóż z gwałtownego deszczu warunki atmosferyczne mogą zmienić się diametralnie i tym samym przejść w silne słońce.

Kiedy dochodzi do takiej zmiany, nie należy od razu mocno przyspieszać. Utrzymanie niższej prędkości przez chwilę pozwoli oczom przyzwyczaić się do nowych warunków. Jeżeli jest to możliwe, warto założyć okulary przeciwsłoneczne, najlepiej z filtrem polaryzacyjnym. Trzeba również pamiętać o tym, aby uważać na kałuże i nie wjeżdżać w nie, jeżeli nie jest to koniecznością wynikającą z sytuacji drogowej. Nagłe wjechanie w wodę może doprowadzić do akwaplanacji, czyli poślizgu wodnego, który bywa szczególnie niebezpieczny. Ponadto kierowca nigdy nie wie, jak głęboka jest kałuża i co znajduje się pod wodą. Może to być na przykład głęboka dziura, a wjechanie w nią może zakończyć się uszkodzeniem zawieszenia. Należy również dodać, że koniec opadów nie oznacza, że jezdnia jest już sucha. Otóż pozostaje ona mokra jeszcze przez dłuższy czas, a co za tym idzie, wciąż istnieje większe ryzyko poślizgu.

Paweł Stasiuk