Rumunia kojarzy się przede wszystkim z Transylwanią i legendą o okrutnym Draculi – był to arystokratyczny wampir, który siał postrach w okolicy. Jednak nie tylko ta straszna legenda sprawia, że Rumunia jest miejscem wartym odwiedzenia. Kraj ten powoli staje się coraz popularniejszy wśród turystów. Jeśli wiec chodzi Wam po głowie wycieczka śladami Draculi, warto, abyście wiedzieli, co ciekawego można zobaczyć w Rumunii.
Mimo że Rumunia nie znajduje się jeszcze w czołówce turystycznych krajów, to jednak ma ku temu całkiem spore aspiracje. Nie brakuje tutaj miejsc, w których można wypocząć na najwyższym poziomie. Piękne plaże, krystalicznie czyste Morze Czarne, moc atrakcji – to wszystko czeka w rumuńskich kurortach. Na uwagę zasługuje między innymi Konstanca. To największy port w Rumunii, który łączy Dunaj z Morzem Czarnym. Turyści cenią ją sobie za szerokie, piaszczyste plaże i nietuzinkową architekturę – jak chociażby stary, opustoszały budynek kasyna na nabrzeżu portowym – mimo że czasy świetności ma już dawno za sobą, to jednak wciąż robi duże wrażenie na turystach. Innym rumuńskim kurortem jest Mamaia – leży nieopodal Konstancy i jest zdecydowanie najpopularniejszym kurortem w kraju. Znajduje się na mierzei, która oddziela Morze Czarne od jeziora Siutghiol. Tutejsze plaże zapewniają wszelkie niezbędne atrakcje, w tym cieszące się ogromną popularnością beach bary. Ciekawym środkiem komunikacji w tym nadmorskim kurorcie jest kolej gondolową, która nie tylko umożliwia podróżowanie po mieście, ale również pozwala zobaczyć całą okolicę. Jeszcze inną ciekawą miejscówką w Rumunii jest Vama Veche. Znajduje się nieopodal przejścia granicznego z Bułgarią i porównywana jest atmosferą do Ibizy. Tutejsza plaża i Sunset Festival to dwa największe wabiki dla turystów, którzy kochają imprezy.
Morze Czarne, liczne pasma górskie, Delta Dunaju – to tylko kilka atrakcji, jakie przyroda przygotowała dla turystów, którzy chcą poznać Rumunię. Wspomniana Delta Dunaju rozciąga się na terenie pomiędzy Rumunią a Ukrainą. To prawdziwa gratka dla fanów ornitologii – ten obszar, wpisany na listę UNESCO, jest domem dla wielu gatunków ptaków, które obserwować można podczas specjalnych rejsów statkami po delcie. Jeśli będziecie zwiedzać Rumunię samochodem, a nie straszne Wam górskie serpentyny, koniecznie wybierzcie się w góry Fogaraszy. Znajduje się tam fenomenalna trasa Transfogaraska, która ciągnie się na długości 150 km. Spektakularne widoki sprawiają, że wiele osób postanawia przenocować przy niej na dziko. Innym naturalnym pięknem Rumunii jest Park Narodowy Piatra Craiului. Tutejsze szalki turystyczne obfitują w wąwozy i jaskinie, i będą spełnieniem marzeń turystów, którzy kochają szlaki górskie – zarówno strome, jak i te bardziej przyjazne.
Oczywiście nie można podczas wizyty w Rumunii zapomnieć o Transylwanii, skąd jak głosi legenda, pochodził Dracula. Miejsce te, nazywane inaczej Siedmiogrodem, to zdecydowanie jeden z najciekawszych regionów Rumunii. Najczęściej odwiedzanym miejscem jest zamek Bran, w którym rzekomo mieszkał pierwowzór Draculi, czyli Wlad Palovnik. Jednak prawda jest taka, że przebywał on w nim zaledwie kilka dni – mimo to zamek ten jest jednym z najchętniej odwiedzanym miejsc w Rumunii. Okazuje się, że zamkiem, w którym faktycznie mieszkał pierwowzór arystokratycznego wampira, jest również interesujący zamek Peles, znajdujący się w miejscowości Sinai. To właśnie ten kompleks parkowo-pałacowy był siedzibą rumuńskich władców.
Rumunia z roku na rok zwiększa swoją infrastrukturę hotelową, aby móc przyjmować większą liczbę turystów, którzy chcą odkryć uroki tego kraju, ukrytego wśród Karpat. Interesujące zabytki, piękne krajobrazy, szereg atrakcji dla każdego – to wszystko sprawia, że Rumunię da się lubić. Ba, nawet da się ją pokochać, trzeba tylko dać jej szansę. Kto wie, może Wy również zakochacie się w kraju Draculi i odkryjecie jego piękno?
Patrycja Matacz
Tagi: Dracula, historia, legenda, Rumunia, turystyka
Byłem w Siedmiogrodzie w 2007 – polecam
Polecam wesoły cmentarz w Rumuni – UNESCO
Dodaj komentarz