Brytyjskie sklepy powinny robić zapasy
Opublikowano: 16 grudnia 2020

Brytyjski rząd polecił podmiotom działającym w branży spożywczej, by przygotowały się na braki w zaopatrzeniu – podaje „Business Insider”. Problemy mogą pojawić się, jeśli nie dojdzie do porozumienia w sprawie przyszłych relacji handlowych z Unią Europejską przed końcem grudnia 2020 roku. Brytyjskie sklepy powinny robić zapasy.

Do końca grudnia trwa okres przejściowy po brexicie. Jeśli do tego czasu nie dojdzie do porozumienia Wielkiej Brytanii i UE, ich wzajemne relacje opierać się będą na zasadach Światowej Organizacji Handlu – zauważa „Business Insider”. Oznacza to możliwość wprowadzania ceł i innych ograniczeń w handlu zagranicznym.

Rozmowy Londynu z Brukselą ciągle trwają, jednak brytyjski premier Boris Johnson ostrzega przed możliwością tzw. twardego brexitu. Zmiana zasad handlu może spowodować chaos i trudności z utrzymaniem łańcuchów dostaw. Dlatego brytyjskie sklepy oraz inne podmioty powinny gromadzić zapasy. Chodzi głównie o produkty spożywcze i artykuły pierwszej potrzeby.

Brytyjskie sklepy powinny być przygotowane na twardy brexit

Jak powiedział cytowany przez „Business Insider” menadżer jednej z sieci supermarketów: Jeszcze niedawno ostrzegano nas przed ryzykiem braku porozumienia z Unią. W ten weekend poszedł jasny przekaz: szykujcie się na twardy brexit.

Gromadzenie zapasów może okazać się jednak trudne. Już teraz niemal całkowicie zapełniły się powierzchnie magazynowe w portach, ponieważ firmy zaczęły już masowo sprowadzać produkty z Unii. Powoduje to problemy z dostawami.

Zwiększony import doprowadził do podnoszenia opłat portowych, co przekłada się na wyższe ceny w sklepach – podaje „Business Insider”. Za dalsze podwyżki cen odpowiada też zmniejszona podaż wynikająca z przesunięć terminów dostaw.

Nie ulega wątpliwości, że rok 2021 będzie trudny dla Brytyjczyków. Wynika to z problemów związanych z zamrożeniem gospodarki w wyniku pandemii. Do tego mogą dość skutki braku umowy z Unią Europejską. Rząd w Londynie już zapowiada wielomiliardową pomoc dla najbardziej zagrożonych branż.

Źródło: „Business Insider”