W rozmowie dla „Pulsu Biznesu” premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że weto w sprawie budżetu UE jest niezbędne. Nie można dopuścić do sytuacji, w której wypłaty funduszy będą w arbitralny sposób wstrzymywane. Jak dodał: jeśli teraz nie dojdzie do kompromisu w sprawie budżetu UE, to przez rok budżetowy będziemy korzystać z prowizorium i walczyć o nowe warunki. (cytat za Polską Agencją Prasową)
Na pytanie o pomysły rządu na dziurę w budżecie po ewentualnej utracie unijnych pieniędzy Mateusz Morawiecki odpowiedział, że rząd tworzy własne programy inwestycyjne. Premier nie obawia się, że prowizorium w znaczący sposób negatywnie wpłynie na gospodarkę.
Morawiecki dodał również, że ścieranie się różnych racji jest rzeczą naturalną a niekiedy nawet niezbędną zarówno w polityce, jak i biznesie. Jak podkreślił, zawsze gdy mają miejsce negocjacje polskiego rządu z Brukselą, opozycja straszy wyjściem Polski z Unii Europejskiej.
Warto się zastanowić, dlaczego tak się dzieje, że gdy podnosimy temat rajów na forum unijnym, to zaraz słychać jakiś głos tego czy innego przywódcy, atakującego Polskę za rzekome łamanie zasad praworządności – powiedział Mateusz Morawiecki (cytat za PAP)
Pytany o środki, jakie rząd podejmie w walce z pandemią Mateusz Morawiecki stwierdził, że restrykcje są konieczne do końca stycznia. Późniejsze decyzje uzależnione będą od aktualnej sytuacji. Trzeba jednak być przygotowanym na trzecią falę pandemii wiosną 2021 roku.
Rząd planuje też jak najszybsze wdrożenie programu szczepień. Jeśli uda się powstrzymać pandemię, w 2021 roku wzrost polskiego PKB może wynieść nawet 4 lub więcej procent. Polski dług publiczny wzrośnie do 55 procent PKB. Zdaniem premiera nie będzie to zły wynik. W tym samym czasie przewidywany jest wzrost zadłużenia Hiszpanii, Francji i Wielkiej Brytanii do poziomu przekraczającego 100 procent PKB. We Włoszech ma ono przekroczyć 150 proc. PKB.
Źródło: PAP
Tagi: budżet, PiS, PKB, rząd, UE
Dodaj komentarz