Jak podaje na swoim portalu telewizja BBC, przynajmniej jedna osoba zmarła a ponad 200 trafiło do szpitala w indyjskim stanie Andhra Pradesh, leżącym na południowym wschodzie kraju. Pacjenci posiadali różne nasilenie objawów od nudności po utratę przytomności. Tajemnicza choroba w Indiach zanotowana została w mieście Eluru.
Tajemnicza choroba w Indiach pojawiła się w czasie, gdy kraj toczy walkę z koronawirusem COVID-19 – podkreśla BBC. Odnotowuje się tam drugą co do wielkości liczbę zachorowań na świecie a Andhra Pradesh jest najbardziej dotkniętym stanem.
Jednak zdaniem lekarzy, koronawirus nie jest przyczyną zachorowań. Wszyscy pacjenci uzyskali ujemne wyniki testów na COVID-19.
Głównym objawem są nudności. Dotyczy to głównie dzieci. Chorzy nagle zaczynają wymiotować. Wcześniej pojawia się pieczenie oczu. Niektórzy pacjenci przechodzą napady padaczki. Dochodzi też do utraty przytomności.
Wprawdzie jak dotąd kilkadziesiąt osób zostało wypisanych ze szpitala, jednak ponad 150 ciągle tam pozostaje. Lekarze próbują ustalić w tej chwili przyczynę pojawienia się niepokojących objawów. Testy krwi wykazały, że najprawdopodobniej przyczyną nie jest jakakolwiek infekcja. Niebezpieczne objawy mogą natomiast być spowodowana masowym zatruciem.
Opozycja krytykuje rząd za zaniedbania dotyczące higieny a w szczególności zaniedbania dotyczące jakości wody pitnej w stanie Andhra Pradesh. Opozycyjni politycy domagają się gruntownego zbadania przypadku.
Źródło: BBC
Tagi: Azja, COVID-19, Indie, medycyna, szpitale
Dodaj komentarz