Gdańsk to nie tylko cel letnich podróży, zdecydowanie warto przyjechać tu zimą i sprawdzić, co tak naprawdę można tu robić – a atrakcji jest bez liku. Gdańsk należy do najstarszych polskich miast, o ponad tysiącletniej tradycji. Był świadkiem wydarzeń, które miały wpływ nie tylko na historię naszego kraju, ale i świata. Właśnie to miasto uznaje się za symboliczne miejsce wybuchu II wojny światowej, także tu powstała Solidarność. Liczne zabytki, ciekawa historia oraz dogodne położenie nad Morzem Bałtyckim powodują, że nie tylko gdańszczanie uważają, że to najpiękniejsze i najciekawsze miasto w Polsce. A od czego zacząć…?
Pierwszym celem może być ulica Długa i Długi Targ (zwana Drogą Królewską) Nazwa została nadana ul. Długiej i jej przedłużeniu – Długiemu Targowi – w związku z uroczystymi wjazdami polskich monarchów do miasta. Pierwszym uroczyście witanym królem był Kazimierz Jagiellończyk w 1457 roku. Ulice tą zamieszkiwali najbardziej wpływowi i bogaci mieszkańcy miasta, co widać po pięknych kamienicach, z których każda ma swoją ciekawą historię. Przy ulicy Długiej stoi dom Uphagena, u zbiegu ulic Długiej i Długiego Targu możesz zwiedzić Ratusz Głównego Miasta, a Fontanna Neptuna usytuowana została na Długim Targu, tuż obok wejścia do Dworu Artusa – najpiękniejszej gdańskiej kamienicy. Przechadzając się po Długim Targu, warto zwróć uwagę na ustawiony tutaj termometr Fahrenheita oraz barometr, wzorowane na oryginale z 1752 roku. Gabriel Fahrenheit to jedna ze sławnych osób urodzonych w Gdańsku.
Długim Targiem przez Zieloną Bramę przejdziemy na Długie Pobrzeże. To pełen kawiarni, pubów oraz restauracji deptak nadwodny ciągnący się wzdłuż zachodniego brzegu Motławy. Znajdziemy tu charakterystyczne dla architektury Gdańska bramy wodne, statki, którymi możesz ruszyć w rejs np. na Westerplatte, oraz najsłynniejszy Żuraw w Polsce. Klimatycznych miejsc w Gdańsku jest bardzo dużo i za taką można uznać ulicę Mariacką – prowadzącą od położonej nad Motławą Bramy Mariackiej. Początków jej istnienia można doszukiwać się już w I poł. XIV wieku, a tym, co ją wyróżnia, są zachowane przedproża. Bogata dekoracja rzeźbiarska i snycerska, wąskie brukowane przejścia pomiędzy szeregiem domów – tak kiedyś wyglądał Gdańsk.
Ulicą Mariacka dojdziemy do Bazyliki Mariackiej. Jest to największa w Europie świątynia zbudowana z cegieł i wspaniały przykład sztuki gotyckiej. Kamień węgielny położono w 1343 roku, a budowla powstawała etapami przez 159 lat. Jej wnętrze skrywa liczne zabytki średniowiecznych mistrzów, jak „Pieta” czy „Piękna Madonna Gdańska” oraz dzieła późniejszych epok. W kościele można zobaczyć także kopię tryptyku „Sąd Ostateczny” Hansa Memlinga (1467-73), którego oryginał jest przechowywany w Muzeum Narodowym w Gdańsku. Najbardziej niezwykłym zabytkiem jest trzykondygnacyjny zegar astronomiczny Jana Düringera z 1470 roku o wysokości 14 metrów. Szczególnie warto go zobaczyć w czasie pokazu, który zaczyna się codziennie o 11:55.
Uznaje się, że początkiem wybuchu II Wojny Światowej był ostrzał polskiej składnicy wojskowej na Westerplatte przez niemiecki pancernik Schleswig-Holstein oraz atak na budynek Poczty Polskiej w Gdańsku. Był to też jeden z powodów, dla którego w tym mieście powstało Muzeum II Wojny Światowej. Muzeum w nowoczesnym stylu oraz za pomocą bardzo ciekawych ekspozycji przedstawia historie Polski i innych krajów w czasie wojny. Stocznia Gdańska stała się tłem jednych z najbardziej doniosłych wydarzeń polskiej i europejskiej historii najnowszej. To właśnie tu wszystko się zaczęło: Solidarność, Okrągły Stół, a w końcu upadek komunizmu w Polsce. Chociaż od wydarzeń minęło już wiele lat, pamięć tamtych dni jest tu wciąż żywa i podtrzymywana przez funkcjonujące w pobliżu stoczni Europejskie Centrum Solidarności. Centrum poświęcone jest historii Solidarności oraz ruchom opozycyjnym, które doprowadziły do wielu ważnych przemian, a wystawa to dobrze przemyślana i szczegółowa opowieść o polskiej drodze ku demokracji.
Po tak intensywnie spędzonych dniach warto zadbać też o odpoczynek dla ciała. I tu z pomocą przychodzi Gdański Amber Hotel. Historia hotelu, a ściślej usług noclegowych, które oferowali i oferują w Gdańsku jego właściciele, rodzina Macurów sięga końca lat 80-tych XX w. Zaczęło się od rozbudowy poniemieckiego domu, w którym wychowała się Maria i wynajmowania wolnych pokoi studentom. Latem te pokoje pozostawały puste. Służyły letnikom. To była szkoła dla synów Marii i Eugeniusza, szkoła z przedsiębiorczości i gościnności. Synów było czterech, każdy z nich zdobywał edukację w wymarzonych kierunkach: geodezja, informatyka, telekomunikacja, ale cel mieli jeden. Oferować coraz wyższy standard usług hotelowych. I tak niemal własnymi siłami wybudowali pod koniec lat 90 pensjonat na 20 pokoi.
Popyt na usługi wyższej jakości i duża determinacja ojca Eugeniusza przekonały rodzinę do budowy hotelu. Cel został określony, a zadanie zrealizowane w latach 2007-2009. Od początku 2010 roku hotel Amber zaczął przyjmować gości. W ciągu pierwszych lat działalności, oddano do użytku sale bankietowe, a następnie drugie zaplecze gastronomiczne i strefę relaksu, do której dobudowano gabinet masażu, w rezultacie osiągając standard 4 gwiazdek.
Jak mówi dyrektor hotelu Maciej Macur – lepiej mieć 3 gwiazdki i standardem równać do 4, niż odwrotnie. Dziś właściciele są już zdecydowani starać się o 4 gwiazdkę, co będzie ukoronowaniem ich przeszło 10 lat działalności. W planach jest dodawanie do hotelu nowych funkcjonalności. Na ukończeniu jest budowa oranżerii, placu zabaw z 10 metrową zjeżdżalnią. Na parkingu dostrzec można elementy konstrukcji basenu pływackiego, ale właściciele, pomni doświadczeń z koronawirusem, nie chcą zdradzać szczegółów tej inwestycji. Już otrzymaliśmy otwarte zaproszenie, jak tylko będzie można napisać coś więcej na ten bardzo interesujący temat.
Patrycja Waszkiewicz
Tagi: Amber Hotel, Gdańsk, podróże, turystyka
Szczerze polecam hotel Amber
Polecam Hotel Amber
Dodaj komentarz